W szybkim tempie postępuje obecnie trzecia co do wielkości inwestycja drogowa w Częstochowie, czyli budowa przedłużenia ul. Korfantego do ul. Bugajskiej. Kolejnym, kluczowym momentem dla powodzenia prac jest nasunięcie obiektu mostowego na przerwę w nasypie kolejowym i technologiczne zintegrowanie go z infrastrukturą PKP. W związku z tym w dniach 4-17 września zawieszony został ruch pociągów na tej trasie.

W czwartek, 7 września po południu rozpoczął się skomplikowany proces przemieszczenia powstałego na terenie budowy obiektu w docelowe miejsce.

- Odbywa się to metodą ślizgową za pomocą systemu siłowników hydraulicznych. Obiekt przesuwa się z prędkością ok. 1,5 m na godzinę. W przeciągu kilkudziesięciu kolejnych godzin ważący niespełna 2 tys. ton kolos powinien skończyć swoją 68 metrową podróż, bo w takiej odległości od nasypu została wykonana konstrukcja obiektu na specjalnie przygotowanym do tego celu stanowisku prefabrykacji - wyjaśnia Maciej Hasik, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie. - Konstrukcja oporowa została zamontowana na torze ślizgowym wraz z zestawem hydraulicznym. Siła pchająca została przekazana na konstrukcję betonową wiaduktu za pomocą specjalnie wykonanych odbojów, które mają za zadanie rozproszenie sił na większą powierzchnię konstrukcji - dodaje.

Początek tego skomplikowanego procesu wraz z przedstawicielami firmy wykonawcy i częstochowskiego MZD nadzorował w czwartek na placu budowy prezydent Częstochowy, Krzysztof Matyjaszczyk.

Inwestycja lepiej skomunikuje miasto z DK-46 w kierunku wschodnim, z gminami jurajskimi  wraz z infrastrukturą rowerową oraz poprawi obsługę terenów inwestycyjnych odciążając jednocześnie al. Pokoju.

- Wszystko wskazuje na to, że budowa zostanie ukończona dużo przed terminem umownym, który przewidziano na jesień 2024 roku - twierdzi Hasik.

fot. MZD w Częstochowie

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę