Wyprodukowany został w 1965 roku w Anglii, przyjechał do Częstochowy z Holandii. Od 29 kwietnia po pandemicznej przerwie londyński "piętrus" w soboty i niedziele znów będzie woził po centrum miasta mieszkańców i turystów. Tym razem jednak przejazdy będą biletowane.
- Nikogo nie trzeba przekonywać, że Częstochowa pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce, ale też w Europie - mówi prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. - Tutaj ściąga wielu turystów i pielgrzymów, którzy zwykle swój czas spędzają na Jasnej Górze. My chcemy natomiast zaprosić ich do tego, żeby zapoznali się z historią miasta, architekturą, atrakcjami. Aby zrobić to jeszcze lepiej, wracamy do dobrej tradycji, czyli do kursów "londyńczykiem" - dodaje.
Wyprodukowany w 1965 roku autobus marki Bristol Lodekka oznaczony numerem 034 – nawiązującym do numeru kierunkowego Częstochowy i regionu - będzie rozpoczynał oraz kończył każdy kurs na przystanku „Ratusz”, zlokalizowanym na łączniku między ulicami Śląską i Nowowiejskiego. Kursy rozpoczną się o godz. 14, a ostatni przypadnie na godz. 18. Każdy trwa ok. 40 minut. W londyńskim "piętrusie" są 54 miejsca siedzące.
Przejazdy będą odbywać się z przewodnikiem, który opowie o historii Częstochowy, obiektach usytuowanych wzdłuż trasy i ciekawostkach związanych z miastem.
Autobus przejeżdżać będzie kolejno ulicami: Śląską, II Aleją NMP, Piłsudskiego, Katedralną, Krakowską, Mirowską, Nadrzeczną, Warszawską, Garibaldiego, Wilsona, ponownie II Aleją NMP, Kilińskiego, Racławicką, Dąbrowskiego, Nowowiejskiego, Sobieskiego, Pułaskiego, Popiełuszki, 3 Maja, Wieluńską, Rynkiem Wieluńskim, św. Rocha, Klasztorną, 7 Kamienic, ponownie Popiełuszki, III Aleją NMP i Nowowiejskiego - do przystanku końcowego.
- Trasa będzie modyfikowana, ale standardowym ciągiem komunikacyjnym jest Aleja NMP. To niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju układ komunikacyjny w skali kraju. Dlatego nie ominiemy żadnego odcinka Al. NMP - mówi Mirosław Zwoliński, historyk, regionalista, przewodnik turystyczny. - W programie uwzględniliśmy również te obiekty, które stanowią perełki w częstochowskiej architekturze. Trasa obejmuje najciekawsze zakątki naszego miasta, niekoniecznie stanowiące pewną wizytówkę Częstochowy. Będziemy przejeżdżać przez getto, czyli Stare Miasto, które nie należy przecież do najpiękniejszych. Będziemy przejeżdżać obok obiektów, które były w użytkowaniu przedwojennych Żydów. Będziemy chcieli również dotrzeć do tych obiektów, które dotąd pomijaliśmy ze względu na trasę.
W tym roku za przejazd "londyńczykiem" trzeba będzie zapłacić. - Musieliśmy podjąć taką decyzję ze względu na znaczny wzrost kosztów paliwa - wyjaśnia Mariusz Sikora, prezes MPK w Częstochowie. - Za przejazd "londyńczykiem" trzeba będzie zapłacić 10 zł w przypadku biletu ulgowego. Z kolei 20 zł będzie kosztował bilet normalny. Z bezpłatnego przejazdu będą mogły skorzystać osoby do tego uprawnione - dodaje.
Bilety będzie można kupić u kierowcy oraz w siedzibie Częstochowskiej Organizacji Turystycznej przy Al. NMP 65.